Na czym polega badanie wykrywaczem kłamstw?

Nie tylko osoby prowadzące śledztwo w sprawie popełnionego przestępstwa mają problem z jednoznacznym stwierdzeniem, czy przesłuchiwana lub rozmawiające z nami osoba mówi prawdę. W ostatnim czasie spośród badanych zdecydowanie przeważają osoby niedowierzające sobie w związkach intymnych, małżeńskich czy wspólnicy w biznesie. W takich sytuacjach zazwyczaj najlepszym rozwiązaniem okazuje się użycie wariografu, zwanego też popularnie wykrywaczem kłamstw. Chcesz dowiedzieć się, jak działa wspomniane urządzenie? W takim razie musisz koniecznie zaznajomić się z treścią niniejszego artykułu.

Co to jest i jak działa wariograf?

Wariografem najczęściej nazywa się, obecnie komputerowy sprzęt, służący do badania prawdomówności i wiarygodności danej osoby. Niegdyś urządzenie to było wykorzystywane głównie przez policję oraz na potrzeby sądu. Obecnie coraz częściej znajduje ono zastosowanie również np. podczas rekrutacji kandydatów do pracy lub do służb mundurowych. Choć powszechnie uważa się, że omawiana „maszyna” niejako mechanicznie „oddziela" prawdę od kłamstwa, w rzeczywistości jej działanie polega na czymś innym. Jak wskazują specjaliści zatrudniani m.in. przez biuro detektywistyczne DETEKTYWI Eugeniusz Kazienko, wykrywacz kłamstw zmiany stanu psychicznego (emocjonalnego) powstałe w związku z „wywołanymi do tablicy” śladami pamięci emocjonalnej, przekłada na możliwego do cyfrowego zarejestrowania zmiany fizjologiczne organizmu badanego. Według wymagań polskiego procesu, pod uwagę bierze się dane z trzech czujników: oddychania, pracy serca i reakcji skórno-galwanicznej. Wszystkie wymienione czynniki bada się za pomocą czujników przypiętych do klatki piersiowej, przedramienia oraz palców dłoni, a wyniki przeliczane są automatycznie i podawane przez badającego wraz z zakończeniem badania. Biuro detektywistyczne DETEKTYWI Eugeniusz Kazienko prowadzi UNIKALNE w skali kraju badania, w oparciu o dane nie tylko z ww. trzech czujników, ale standardowo z pięciu czujników, w tym PLETYZMOGRAFU. Wyniki badania, niezależnie od ww. wyników automatycznych, prezentuje w oparciu o dodatkowy, skomplikowany do oceny czujnik, jakim jest PLETYZMOGRAF i po osobistej analizie wszystkich wykresów, co w praktyce w USA jest obligatoryjne. Generalnie przyjmuje się, że każde kłamstwo wywołuje określone, niezależne od woli i świadomości człowieka, reakcje w postaci przyspieszenia oddechu, wzrostu ciśnienia krwi oraz wzmożonego pocenia się.  Przy dodatkowym użyciu PLETYZMOGRTAFU, czujnikiem jest mini kamerka w podczerwieni, rejestrująca zwężenie naczyń włosowatych w opuszku palce środkowego ręki. Zwężenie takie zawsze występujące przy fałszu i niewiarygodności. To zwężenie i jego obraz jest nie do ukrycia nawet przy najdoskonalszych próbach - rodem z internetu - „oszukania” wariografu.

Przebieg badania wykrywaczem kłamstw

Badaniom wariograficznym poddaje się osoby wypoczęte i zdrowe, które w danym dniu nie przyjmowały narkotyków i leków psychotropowych oraz leków na serce. Wstępnym badanie badaniem stymulacyjnym wykluczane są osoby z autyzmem lub podobnymi chorobami. Badania prowadzone są w studio, składającym się z dwóch pokojów. Zasadnicza procedura odbywa się w zamkniętym, skromnym pokoju, wyposażonym w stół, krzesła oraz wykrywacz kłamstw. W drugim, większym pokoju, na 52 calowym ekranie, zlecający badanie może oglądać cały przebieg badania delikwenta, bez ingerencji w jego przebieg. Badanej osobie zadaje się, między innymi, dwa rodzaje pytań – kontrolne (porównawcze), oraz (relewantne) krytyczne, dotyczące meritum sprawy. Przed ostateczną diagnozą, wyniki badania są obligatoryjnie analizowane osobiście przez badającego - wariograf z Koszalina, który podchorążym WSO w Szczytnie zasady wykorzystania wariografu wykładał już w 1975 roku!